treść strony

Ze szkół na salony

Młodzi, zdolni, z marzeniami. Pracują w różnych branżach. Dzięki konkursowi EuroSkills mogą rozwinąć umiejętności i utorować sobie ścieżkę do kariery. Już we wrześniu będą rywalizować w austriackim Grazu o najwyższe laury.

  • Drużyna WorldSkills Poland będzie reprezentować Polskę w Grazu

    fot. WorldSkills Poland

  • Laureaci z Lublina, którzy za rok polecą do Azji

    fot. Luka Łukasiak

WorldSkills Poland to inicjatywa obecna w Polsce od trzech lat. Jej głównym celem jest podnoszenie kwalifikacji zawodowych młodych ludzi poprzez uczestnictwo w konkursach EuroSkills, a następnie WorldSkills, uważanych za największe na świecie zawody sprawdzające umiejętności młodych fachowców.
– Start w imprezie jest dla nas tym, czym igrzyska olimpijskie dla sportowców – mówią jednym głosem uczestnicy konkursu.

Europejski turniej EuroSkills odbywa się co dwa lata. Biorą w nim udział młodzi przedstawiciele najróżniejszych branż: od technologii informatycznej, przez usługi społeczne, po modę i sztukę. Dla uczestników to okazja nie tylko do rozwoju. Na wydarzenie zjeżdżają przedstawiciele największych międzynarodowych firm, wypatrujący najbardziej obiecujących zawodników!

Konkurs EuroSkills w austriackim Grazu pierwotnie miał się odbyć w zeszłym roku, ale z powodu pandemii imprezę przeniesiono na wrzesień br. Opóźnienie to oczywiście strata dla branży, jednak startujący w konkursie dostrzegają pozytywny aspekt – dostali więcej czasu na przygotowanie się.

Hotele ma Marsie
Krzysztof Studziński nigdy nie marzył o zostaniu piłkarzem ani strażakiem. Do hotelarstwa przyciągnęła go pasja wujka i taty – przedsiębiorcy zajmującego się m.in. wynajmem apartamentów. – Cała rodzina pomagała mu w obowiązkach, wtedy po raz pierwszy zapoznałem się z tą branżą – wspomina. Jako młody chłopak był raczej skryty, dopiero nauka w technikum hotelarskim pozwoliła mu otworzyć się na ludzi.

Samą szkołę wspomina bardzo dobrze. Uczestniczył w zajęciach z marketingu, historii hotelarstwa, a także techniki pracy biurowej: formalne powitania, obsługa wszelakich programów, odpowiadanie na skargi gości. Pasjonowały go też inne dziedziny – fotografia i tworzenie filmików. Razem z kolegą z technikum nagrali krótki klip o sieci hoteli na Marsie. Wideo wyszło bardzo fajnie i zgarnęli pierwszą nagrodę w ogólnopolskim konkursie.

Co najbardziej podoba mu się w hotelarstwie?
– Nowe doświadczenia. Poza tym uwielbiam języki obce, a ta praca pomaga rozwijać się w tym kierunku – mówi. Branża, którą reprezentuje, została szczególnie dotknięta przez pandemię. Jego zdaniem największym wyzwaniem, przed którym stoją obecnie hotelarze, jest ponowne zdobycie zaufania potencjalnych gości.
Konkurencja, w której startuje w konkursie, to obsługiwanie gości hotelowych. – Dla mnie liczy się nie tylko zwycięstwo, ale również okazja do nawiązania nowych znajomości – podsumowuje.

Bańka mydlana z maszyny
– Frezowanie to wycinanie kształtów, na przykład w metalu – odpowiada Patryk Rudź, proszony o możliwie najprostszą definicję frezowania CNC. To zajęcie wymagające zdolności manualnych, ale też tych z zakresu programowania, bo umożliwia tworzenie materiałów nawet o grubości bańki mydlanej. W szkole interesowały Patryka przede wszystkim fizyka i matematyka, dlatego zdecydował się na studia na Politechnice Lubelskiej. – Zajawkę na frezowanie złapałem podczas pierwszych staży. Początki były trudne, bo okazało się, że teoria z praktyką mają niewiele wspólnego – śmieje się.

Jego branża jest specyficzna, bo nie wystarczy nakupować książek i wieczorami uczyć się z nich obsługi urządzeń. Trzeba pracować bezpośrednio na maszynach, a te – razem z pełnym oprzyrządowaniem – mogą kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych. A o dofinansowania trudno. – Nie chcę umniejszać uczestnikom innych konkurencji, ale ja nie jestem w stanie codziennie trenować w domowym zaciszu – mówi. Podczas WorldSkills 2019 w Kazaniu dzielił maszynę z Brazylijczykiem. – On był ode mnie młodszy, a już pięć lat zajmował się frezowaniem. Różnice umiejętności w tej branży bywają naprawdę spore – tłumaczy. I dodaje: – Już samo dobre przygotowanie się do konkursu to dla mnie sukces. Zwycięstwo na pewno bardzo pomogłoby mi w poszukiwaniu pracy i dało jeszcze większy impuls do rozwoju.

Japonia poczeka
– Nauka w Zespole Szkół Drzewnych i Leśnych w Garbatce-Letnisku to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mi się przytrafiły – zaczyna Mikołaj Czyszek, który będzie reprezentował nasz kraj w konkurencji stolarstwo. Już pierwsze zajęcia szkolne z tego przedmiotu utwierdziły go w przekonaniu, że wybrał właściwą drogę. – Meble, które wówczas skręciłem, nadal się trzymają – wspomina z uśmiechem. Żeby osiągnąć w tym fachu perfekcję, konieczna jest regularność, bo często trzeba poświęcać długie godziny na żmudne zajęcia.

Stolarstwo wbrew powszechnej opinii nie jest zawodem zapomnianym (jak szewstwo). Zapotrzebowanie na stolarzy jest ogromne, kursy są oblegane również przez osoby dorosłe. – W stolarstwie najważniejsza jest precyzja. A także poświęcenie, bo wykonanie wielu elementów jest czasochłonne. No i trzeba mieć choćby minimalne poczucie estetyki – tłumaczy. Jak sam mówi, podejście do stolarki jest różne w poszczególnych krajach – na przykład japońskie narzędzia są dużo bardziej dokładne niż większość tych, których używa się w Europie. Ale do Azji Mikołaj się nie wybiera, najbardziej marzy o własnej firmie w Polsce. A na razie bardzo cieszy się ze swojego uczestnictwa w zawodach: – Ten konkurs to prestiż i możliwość rozwoju. Najpierw należy się do niego dobrze przygotować, a później trzeba umieć wykorzystać zdobyte doświadczenie i przyzwyczaić się do presji.

Pracownia w piwnicy
Szycie ubrań fascynuje Agnieszkę Marynowską w zasadzie od zawsze. Jej mama jest krawcową, więc Agnieszka poznawała ten świat od dzieciństwa: najpierw bawiła się nićmi, potem zaczęła podpatrywać różne techniki. Nadal uważa, że w modzie najważniejsze jest posiadanie indywidualnego stylu. – Są ludzie, którzy mają predyspozycje do nauk ścisłych, inni są bardziej humanistami. Technologia mody łączy oba światy – wyjaśnia.

Agnieszka nie potrafi wskazać ulubionych projektantów, interesuje ją głównie użytkowa strona mody, motywuje tworzenie kolekcji z niewykorzystanych skrawków materiału. W piwnicy ma własny pokój – minipracownię, w której rozwija swoje umiejętności. – Jeśli chodzi o konstrukcję odzieży, najwięcej uczę się na błędach. Wiele ciekawych rozwiązań, sposobów wykończenia i szycia podpowiedziała mi mama – tłumaczy.

Najważniejsze trendy we współczesnej modzie? Zdaniem Agnieszki nastąpił zwrot ku używanym rzeczom, głównie kupowanym za pośrednictwem aplikacji mobilnych. Ponadto ludzie zaczynają większą uwagę poświęcać jakości materiałów, wybierają te, które będą służyć im przez lata.
Konkurencja, w której startuje, to technologia mody. Podczas konkursu sprawdzane będą nie tylko umiejętności techniczne (jak choćby ułożenie nitki prostej), ale i aspekty artystyczne. Agnieszka liczy na sukces, ale też na poznanie interesujących ludzi.

Gospodarstwo i strategia
Marek Wiącek dorastał na gospodarstwie, ale jeszcze w gimnazjum nie bardzo wiedział, co chce w życiu robić. W technikum trafił na świetnego wychowawcę, który zainteresował go mechaniką związaną z pojazdami ciężkimi. Z rodzinnymi stronami nie chce się rozstawać, praca w korporacji nigdy go nie pociągała. – W szkole uwielbiałem matematykę. Dzięki niej rozwinąłem umysł, wizję przestrzenną oraz logikę w działaniu, co teraz bardzo mi się przydaje – wspomina. W branży, którą reprezentuje (technologia pojazdów ciężkich), liczy się dokładność, bo pominięcie nawet drobnego elementu może skutkować poważną awarią.

– Marki, chociażby ciągników, oczywiście różnią się między sobą – tłumaczy. – Nawet jeśli części silnika są podobne, to system elektroniczny jest już zupełnie inny. By odnosić sukcesy w tej branży, należy choć w minimalnym stopniu poznać specyfikacje poszczególnych modeli. Często jest tak, że na ciągniku marki A nie wykonam czynności, które wykonałbym na ciągniku marki B. Albo wykonam, ale będzie to bardziej kosztowne.

Marek jest też wielkim fanem gier planszowych, zwłaszcza strategicznych. – To bardzo rozwija umysł, co pomaga mi potem w pracy
– dodaje. Nie ma wątpliwości, że dzięki konkursowi będzie miał okazję poznać ludzi z branży rolniczej z całej Europy i odbyć nowe szkolenia.
– A wiedza procentuje w przyszłości, zostaje z nami na zawsze – mówi z przekonaniem.

GRAZ to nie koniec! Przed nami WORDLSKILLS SZANGHAJ 2022
Równolegle z treningami polskiej reprezentacji na EuroSkills w Grazu trwa wyłanianie polskich przedstawicieli na zawody WorldSkills w Szanghaju. Eliminacje w kategorii technik laboratorium chemicznego, zorganizowane w tarnowskich zakładach Grupy Azoty, wygrał Krzysztof Jasieński. – Ten konkurs to świetna przygoda! Sprawdziłem swoje umiejętności, poznałem fajnych ludzi, a także pierwszy raz zwiedziłem Tarnów – mówi laureat konkursu, na co dzień studiujący w Gdańsku. Dziedzina, w której rywalizował, jest o tyle istotna, że współcześnie trudno mówić o innowacjach w oderwaniu od analizy chemicznej.

W eliminacjach uczestniczyło sześciu utalentowanych zawodników, a ich zmagania śledzili nie tylko przedstawiciele biznesu, ale również najważniejsi politycy w kraju. – Cieszę się, że mogłem wziąć udział w tym wydarzeniu – mówił Jarosław Gowin, wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii. – Całą inicjatywę oceniam bardzo wysoko, bo spełnia istotną rolę w budowaniu synergii między przedsiębiorcami a światem nauki i szeroko rozumianą edukacją.

Pasjonaci technologii w Lublinie
W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbył się finał eliminacji krajowych WorldSkills Poland w dziedzinach związanych z nowymi technologiami. Znamy już nazwiska laureatów. Kamil Kośnik, Stanisław Wielgosz, Kamil Kwiatkowski, Przemysław Rył, Dominik Gubrynowicz, Filip Brzozowski, Jakub Bliźniuk, Olgierd Nowak, Jacek Wójcik
– to oni w przyszłym roku pojadą do Azji, by walczyć w takich konkurencjach, jak robotyka mobilna, cyberbezpieczeństwo, mechatronika, przemysł 4.0 i chmura obliczeniowa. – Teraz czeka ich ekscytujący, ale również wymagający czas przygotowań, oczywiście pod okiem najlepszych ekspertów – mówił obecny na wydarzeniu dr Paweł Poszytek, dyrektor generalny FRSE i oficjalny delegat WorldSkills Poland.

W Lublinie rywalizowało ponad trzydziestu zawodników. Podczas eliminacji był obecny m.in. dr hab. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, który podkreślał, że od początku kibicuje inicjatywie konkursu. – Standardy WorldSkills powinny zostać włączone do kanonu nauczania, tak jak to już się dzieje w innych krajach – podsumował minister

EuroSkills i WorldSkills – harmonogram działań
Eliminacje Krajowe
WorldSkills Poland, Tarnów 28.05.2021 r., konkurencja: technik laboratorium chemicznego
Eliminacje Krajowe
WorldSkills Poland „Nowe Technologie", Lublin, 2.06.2021 r., 5 konkurencji
Eliminacje SkillsPoland, listopad 2021 r., 12 konkurencji
Konkursy:
EuroSkills Graz, 23-25 września 2021 r.
WorldSkills Szanghaj, 12-17 października 2022 r.

Uwaga, WorldSkills Poland łowi talenty!
Zespół WorldSkills Poland poszukuje uczniów/studentów z całej Polski, aby przygotować ich do udziału w prestiżowych zawodach WorldSkills i EuroSkills.  
W konkursach mogą wziąć udział najbardziej utalentowani uczniowie, laureaci olimpiad i innych konkursów branżowych w wieku 18-25 lat (EuroSkills). lub 18-23 lata (WorldSkills). Pierwsza edycja SkillsPoland planowana jest na listopad br.
Szczegółowe informacje na: www.worldskillspoland.org.pl, zgłoszenia do konkursu w zakładce „Kontakt”.