treść strony

EPALE

Aktywność na wsi? To możliwe!

Karolina Suska

Karolina Suska

Socjolożka, trenerka, tutorka, dyrektorka instytucji kultury. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, Szkoły Liderów Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Akademii Liderów Kultury. Stypendystka MKiDN. Aktywistka działająca na wsiach, zafascynowana pracą na rzecz lokalnych społeczności, ze szczególnym uwzględnieniem działań na rzecz kobiet. Uwielbia odkrywać drzemiący w ludziach potencjał. Ambasadorka EPALE.

portret Karoliny Suskiej

Podczas rozmów z liderami organizacji pozarządowych i ludźmi kultury często słyszę, że niełatwo jest działać i pracować w niewielkich środowiskach lokalnych i je zmieniać. Mówią, że jest to dość żmudne i trudne zadanie. Dzięki socjologicznemu doświadczeniu w aktywizowaniu społeczności lokalnej „od podstaw” mam świadomość, że mimo trudności jest to jednak wykonalne! Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak to zrobić skutecznie, przeczytaj ten tekst do końca.

Pracując w środowisku wiejskim, zawsze chętnie dzielę się spostrzeżeniami dotyczącymi sposobów aktywizacji społeczności lokalnej. Słucham. Obserwuję. Wyciągam wnioski. Nie jest sztuką zrealizować jeden lub dwa projekty i pójść dalej, do kolejnej grupy. Wyzwaniem jest długodystansowa aktywność w tym samym środowisku.

Mówiąc o początkach aktywności, szczególnie zależy mi na tym, by skupić się na przykładach niewymagających wkładu finansowego, który często jest pierwszą barierą (mentalną) skłaniającą do podjęcia decyzji o… niepodejmowaniu żadnych działań. Wiele razy słyszałam: „Fajny pomysł, ale my nie mamy pieniędzy”, „Przecież bez kasy się nie da!”, „Nie stać nas na działania”. Nie chcę powiedzieć, że pieniądze są zbędne. Bo nie są. Jednak zapotrzebowanie na nie pojawia się dopiero wtedy, gdy podejmujemy już większe inicjatywy.

Mam, oczywiście, świadomość, że każda społeczność jest inna, więc nie gwarantuję, że moje rady wszędzie da się przełożyć w skali 1:1, ale to, o czym piszę, niejednokrotnie testowałam i sprawdziłam w działaniu w małej społeczności. Zacznę od kilku wskazówek dla edukatorów, liderów, instruktorów, zamierzających zaktywizować wspólnotę lokalną.

Od czego zacząć?

1. Ludzie. LUDZIE. Ludzie
Najważniejszą bazą i kapitałem są ludzie wokół nas. Rozejrzyjcie się i zobaczcie, ile interesujących osób żyje w danej społeczności. Zaaranżujcie pierwsze spotkanie i dobrze się do niego przygotujcie (to podstawa!).

2. Nie ilość, a JAKOŚĆ
Podczas spotkania nie oczekujcie zaangażowania wszystkich mieszkańców, bo i tak zawsze ktoś nie przyjdzie. Cieszcie się z każdej obecnej osoby, nawet jeśli pojawi się tylko kilku mieszkańców. Nie wszyscy muszą chcieć się aktywizować (na opornych jeszcze przyjdzie czas).

3. LIDER/LIDERKA na start!
Warto mieć swojego lokalnego lidera lub liderkę, czyli osobę, która będzie napędzała działania. Jej rola jest bardzo istotna. Oczywiście polecam szczególnie ludzi „stąd”, bo któż zna daną społeczność i jej specyfikę lepiej niż sami mieszkańcy?

4. KAPITAŁ mamy w sobie
Ustalcie wspólnie zasoby wsi, gminy, powiatu – całej społeczności. Zbierzcie wszystkie cenne kontakty do osób i organizacji, które mogą pomóc w realizacji waszych zamierzeń, np. do Lokalnych Grup Działania, firm i organizacji pozarządowych działających na waszym terenie. Jestem przekonana, że w każdej części świata żyją ludzie, którzy wiele potrafią i chętnie dzielą się swoją wiedzą. Czasem wystarczy wyjść do nich z inicjatywą – może się okazać, że obok mieszka pani Krystyna, która robi kwiaty z krepiny, pani Jola, która piecze pyszne ciasta, pani Zofia, która jest świetną organizatorką albo pani Jadwiga, która zawsze chętnie zaśpiewa podczas naszego wydarzenia!

5. Małe CELE
Określcie, co chcecie zrobić w danej społeczności, z kim i w jakim czasie. Na początku stawiajcie społeczności małe cele, które będą sprzyjały budowaniu wzajemnego zaufania. To one pozwolą zrealizować poważniejsze inicjatywy. Pamiętajcie, że każdy dobrze zdefiniowany cel musi być zgodny z metodą SMART, czyli:

→ Sprecyzowany (dokładnie wskazujemy, co chcemy zrobić);

→ Mierzalny (określamy np. liczbę osób, która weźmie udział w działaniach);

→ Atrakcyjny (nie planujemy od razu budowy świetlicy, zaczynamy do czegoś mniejszego, ale użytecznego);

→ Realny (zakładamy, że jest on możliwym do zrobienia krokiem naprzód);

→ Terminowy, określony w czasie (precyzujemy terminy i czas realizacji).

Zachęcam, by podczas planowania działań sprawdzać, czy cele są spójne ze wskazanym schematem. Dzięki temu zmniejsza się prawdopodobieństwo pominięcia w tym procesie ważnych elementów.

6. Siła konsekwencji
Bądźcie konsekwentni i pewni swojego działania. Droga do sukcesu jest zazwyczaj kręta. Nie bójcie się porażek, nieomylny jest tylko ten, kto nic nie robi. Decydując się na aktywizację społeczności lokalnych, musicie być przygotowani na wiele przeszkód, ale ich pokonanie i realizacja założonych działań da wam ogromną satysfakcję.

7. Świętujcie SUKCESY
Jeśli ciężko pracujecie, koniecznie znajdźcie też czas na wspólne podsumowanie dotychczasowych działań. Omówicie to, co się wydarzyło, cieszcie się z tego, co się udało zrealizować. Zastanówcie się, co można było zrobić lepiej, a potem zespołowo planujcie i podejmujcie kolejne inicjatywy. Powodzenia!

Źródło: platforma EPALE https://epale.ec.europa.eu/pl