treść strony

To droga jest celem

Smakujesz języki, kultury, krajobrazy, które w pociągu jak w filmie płyną ci przed oczami – wspomina Alessandra Jabłonowska, która dzięki zwycięstwu w konkursie DiscoverEU w wieku 19 lat zwiedziła pół Europy.

  • Na Maltę można polecieć samolotem, bo nie dojeżdża tam pociąg

    fot. archiwum prywatne

  • W Holandii nie mogło zabraknąć zdjęcia z rowerem

    fot. archiwum prywatne

  • Podróż była elastyczna, bez sztywnego trzymania się planu

    fot. archiwum prywatne

W czasach tanich linii lotniczych i szybkiego podróżowania kolej jest atrakcyjna dla ludzi z twojego pokolenia?
Co prawda żyję w miejskiej ekobańce, ale mam znajomych, którzy w ogóle nie latają samolotami, tylko wybierają pociągi lub autobusy. Nic dziwnego, bo kolej jest najlepszym środkiem transportu na bliskie dystanse, a więc również między europejskimi miastami. Wcale nie musi być wolniejsza od samolotu, biorąc pod uwagę czas, który spędza się na lotnisku. No i pozwala zobaczyć regiony, przez które się przejeżdża, poznać współpasażerów. 

Dlatego zdecydowałaś się na udział w konkursie DiscoverEU?
Dla osiemnastolatki to fantastyczny pomysł na wejście w dorosłość. Od osób, które spróbowały, słyszałam, że odbyły podróż życia. Dlatego bez zastanowienia zgłosiłam się do konkursu. Wymyśliłam też, by w ramach DiscoverEU jeździć możliwie bezkosztowo, wydając zero złotych na noclegi. Chciałam udowodnić sobie i innym, że nie trzeba mieć wielkich pieniędzy, by podróżować. I to się udało! Spałam albo u znajomych, albo u nieznajomych, korzystając z couchsurfingu, w którym użytkownicy oferują innym darmowy nocleg u siebie w domu. To pozwoliło mi zanurzyć się w lokalną kulturę, bo gospodarze dawali najlepsze wskazówki, co robić w ich mieście.

Ile krajów odwiedziłaś?
Jechałam przez: Niemcy, Danię, Szwecję, Holandię, Belgię, Luksemburg, który jest niesamowitą perełką, Francję, Szwajcarię, Włochy, a stamtąd poleciałam na Maltę, bo z biletem DiscoverUE można odbyć darmowe loty na należące do Unii Europejskiej wyspy, na które nie dojedzie się pociągiem. Sam Interrail [bilet kolejowy po Europie, który otrzymują laureaci konkursu DiscoverEU – przyp. red.]  raczej nie służy do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Tu droga jest celem. Moja podróż była elastyczna, bo zależała od tego, gdzie znajdę nocleg. 

To znaczy, że planu podróży nie stworzyłaś wcześniej?
Stworzyłam zarys, ale nie trzymałam się go na siłę. Elastyczność to kolejna zaleta Interrail. Jeśli gdzieś spodobało mi się jezioro, nad którym chciałam posiedzieć dłużej, czy znalazłam wykład na uniwersytecie, na który chciałam pójść, to dzięki aplikacji rezerwowałam bilet na inny pociąg, nie płacąc za zmianę. Z samolotem byłoby to trudne i kosztowne. Nauczyłam się innego sposobu podróżowania. Kiedyś zawsze bardzo skrupulatnie planowałam, spisywałam, co konkretnie chciałabym zobaczyć. Przez to przed wyjazdem towarzyszył mi silny reisefieber [z niem. lęk przed podróżą – przyp. red], którego udało mi się pozbyć dzięki DiscoverEU. 

Czyli DiscoverEU to opcja bardziej dla spontanicznych niż skrupulatnych organizatorów?
Umiejętności logistyczne się przydadzą, ale nie są konieczne. Razem z moją znajomą Weroniką Chmielewską organizujemy spotkania dla młodych pod szyldem „I feel TRAIN to Europe”, na których promujemy DiscoverEU [więcej na: instagram.com/i_feel_train/ – przyp. red]. Przychodzą na nie również ludzie, którzy niczego nie ogarniają, a jednak chcą się w taką podróż wybrać. I z paroma praktycznymi wskazówkami mogą poradzić sobie równie dobrze jak starzy wyjadacze.

Co jeszcze zyskałaś dzięki DiscoverEU?
Poczucie sprawczości. Okazało się, że nie muszę aż tak bardzo się starać i naginać, żeby ta podróż się udała. Z dnia na dzień jestem w stanie zorganizować fajną rzecz i mając zaledwie 19 lat, objechać Europę. To zupełnie inny sposób zwiedzania świata, lokalny, zakorzeniony w codzienności, a nie oparty na zaliczaniu zabytków. Największa korzyść to jednak bycie częścią społeczności ludzi zakręconych wokół podróżowania i programów międzynarodowych, a to może zaprocentować nieoczekiwanymi możliwościami. 

Nie żałujesz, że w podróż pojechałaś sama?
Owszem, w ramach DiscoverEU można podróżować z przyjaciółmi, ale to niejedyny wariant. Dla mnie była to okazja do wsłuchania się we własne potrzeby. I nie czułam się samotna, bo odwiedziłam znajomych i poznałam ludzi. Wkrótce wybieram się w kolejną samodzielną podróż, tym razem do Australii i Azji. Po maturze zrobiłam sobie rok przerwy, ale nie marnuję czasu: pracuję zdalnie, analizuję, jakie studia wybrać, i uczę się dzięki podróżom.

DiscoverEU i polityka młodzieżowa
Unia Europejska funduje 18-latkom z okazji osiągnięcia pełnoletności bilety kolejowe na podróż po Europie. Dlaczego pociągi? Bo to najbardziej ekologiczny środek transportu, a bycie green stanowi jedną z zasad programu Erasmus+. Tegoroczni szczęśliwcy wygrywają bilet o wartości ponad 250 euro na podróż w okresie od 1 marca 2024 r. do 31 maja 2025 r. 
DiscoverEU to inicjatywa, która wpisuje się w działania zgodne ze strategią UE na rzecz młodzieży na lata 2019–2027, pozwalając młodym doświadczać wpływu na własne życie, dając wiarę w możliwości i edukując poprzez poznawanie Europy pełnej różnorodności. Przekłada się na większe zrozumienie wartości demokratycznych, zaangażowanie w życie obywatelskie i budowanie dialogu międzykulturowego.

Więcej o DiscoverEU na: youth.europa.eu/discovereu_pl