treść strony

EPALE

Miejsce na ciszę

Rafał Kunaszyk

Rafał Kunaszyk

Ekspert ds. edukacji, rynku pracy, trener i doradca zarządzania, współwłaściciel firm rodzinnych Eurokreator s.c. i Eurokreator T&C, członek Zarządu Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, członek Rady Fundatorów. Ekspert ds. ZSK i dyrektor programowy Forum Inteligentnego Rozwoju. Ambasador EPALE.

portret Rafała Kunaszyka

And in the naked light I saw
Ten thousand people, maybe more.
People talking without speaking,
People hearing without listening,
People writing songs that voices never share
And no one dared
Disturb the sound of silence.
(The Sound of Silence, Simon & Garfunkel)

Im dłużej trwa cisza, tym większe jest nasze zdenerwowanie. W głowach krążą myśli: „Może nikt nie słuchał tego, co mówiłem?”, „Może to, o czym opowiadałem, było niezrozumiałe?”, „A może grupa jest znudzona lub zmęczona, a ja nie potrafię tego wyczuć?”.
Kiedy cisza się przedłuża, niezwłocznie staramy się ją wypełnić – najczęściej błyskotliwą puentą lub jednym z przećwiczonych żartów (np. „Proszę, nie wszyscy naraz”; „Są dobrowolni i wskazani ochotnicy!”). Każdy sposób jest dobry, byle wypełnić nieznośną ciszę. Kiedy sprawdzone wcześniej metody zawiodą, znów zaczynamy mówić aż do momentu, gdy uznamy, że możemy skończyć.
Problem z zagospodarowaniem ciszy dotyczy także pracy w okresie pandemii i działań w systemie online. Jako trener doświadczam takich sytuacji. Kiedy kończę mówić, najczęściej proszę uczestników o informację zwrotną, o dodatkowe pytania i komentarze. Zdarza się, że po drugiej stronie monitora zapada głucha cisza. Część osób skrywa się pod czarnym obrazkiem jedynie z imieniem i nazwiskiem, a ja ich nie widzę i nie mogę odgadnąć ich potrzeb. Po jednej z takich sytuacji uświadomiłem sobie, że powinienem poszukać rozwiązania, które pomoże uczestnikom moich szkoleń.

Czy słyszeliście o pedagogice ciszy? Niedawno wróciłem do wydanej w 2016 roku książki prof. Teresy Olearczyk Cisza w edukacji szkolnej1. To, co sprawdza się w nowoczesnej szkole, może z powodzeniem służyć także edukacji dorosłych. W dalszej części tekstu postaram się opowiedzieć o znaczeniu ciszy i umiejętnym nią zarządzaniu. Wspomnę także o tym, do czego doszli mnisi zamknięci w klasztorze kartuzów, o Johnie Cage’u, który kiedyś stworzył wyjątkowy utwór, i wreszcie o ludziach z niepełnosprawnością słuchową, którzy mimo ograniczeń komunikacyjnych efektywnie się porozumiewają.
Aby zrozumieć, w jaki sposób cisza służy edukacji dorosłych, musimy przede wszystkim zastanowić się nad jej znaczeniem w naszym życiu. Absolutna cisza, cisza przed burzą, cisza jak makiem zasiał, cisza wyborcza, cisza natury, upiorna cisza... Zjawisko, któremu nadaliśmy tyle znaczeń i które potencjalnie sprawia sporo problemów, może stać się naszym sprzymierzeńcem w komunikacji.
Według Teresy Olearczyk ciszę pedagogiczną należy rozumieć jako „umiar pomiędzy hałasem i brakiem absolutnej ciszy”2. Problemem staje się zarówno brak ciszy, jak i jej nadmiar. Zatem jako trenerzy, wykładowcy, nauczyciele powinniśmy nauczyć się z niej korzystać – to wpłynie pozytywnie na efektywność naszych szkoleń, zajęć i warsztatów. Cisza ułatwia koncentrację i jednocześnie daje szansę na pogłębioną refleksję. Umożliwia zebranie myśli i stawianie sobie pytań. Wpływa na rozwój myślenia oraz pozytywnie oddziałuje na procesy twórcze i kreatywne. Cisza odbierana jest odmiennie w różnych kręgach kulturowych. Naukowcy z Uniwersytetu w Tokio przeprowadzili badania, w których brali udział Amerykanie, Japończycy i Chińczycy. Przedstawiciele tych nacji mieli po prostu ze sobą rozmawiać. Wyniki eksperymentu były jednoznaczne.
Amerykanie mówili bez przerwy, dodając do jednego wątku następny, nie dopuszczając drugiej strony do głosu. Japończycy milczeli, skupiając się na słuchaniu, podczas całej rozmowy udało im się wtrącić tylko jeden komentarz. Zupełnie inny przebieg miała rozmowa Chińczyków z Japończykami. Cała czwórka rozmówców wypowiedziała łącznie około 20 zdań. Nie brakowało momentów milczenia. Po zakończeniu obie strony były bardzo zadowolone. Zbliżoną reakcję do Azjatów prezentują Skandynawowie. Nawet kilkuminutowe milczenie nie stanowi dla nich problemu. Zgodnie z prowadzonymi badaniami nad komunikacją w poszczególnych krajach Kanadyjczycy oraz Anglicy, podobnie
jak Amerykanie, zaczynają czuć się nieswojo już po sekundzie milczenia, a u Holendrów taka reakcja pojawia się po czterech sekundach. Nacje nie tylko z Europy, ale też z półkuli południowej, np. z Ameryki Południowej, często przekrzykują się, a cisza wywołuje u nich zdenerwowanie.
Współczesna cywilizacja w większości nie przywykła do ciszy. Tempo życia, szybkość podejmowanych decyzji, mnogość otaczających nas bodźców oznaczają styczność z różnymi dźwiękami, które coraz bardziej nas osaczają. Może zatem warto nie poddawać się nurtowi płynącej rzeki i szukać miejsca do zatrzymania.
Ojciec Thomas Keating, mnich-trapista, filozof, opisał swoje zamiłowanie do „wewnętrznej ciszy”. To było dla niego wyjście poza zależność słów i pojęć do bezpośredniego kontaktu z Bogiem. Ekstremalna cisza była czasem kompletnego, skutecznego oczyszczenia, które pomagało mu w całkowitym otwarciu się na wolę Boga. Zgodnie z tym, co pisał, osiągnięcie tej ciszy nie jest łatwe i wymaga umiejętności skupienia się oraz medytacji. To, co wynika z głębokiej wiary, możemy przenieść także na obszar edukacji. Powinniśmy się zastanowić, w jaki sposób my – trenerzy – możemy stworzyć uczestnikom naszych szkoleń możliwość zanurzenia się w głębiny oceanu, a nie tylko pływania tuż pod jego powierzchnią. Jedynie w takiej przestrzeni, wolnej od zewnętrznych bodźców, będą oni mogli przetworzyć to, co chcemy im przekazać, albo
to, co chcielibyśmy, aby sobie przeanalizowali.
Wiele lat temu oglądałem wyjątkowy film – Wielka cisza. Jest to zapis życia mieszkańców klasztoru Grande Chartreuse, położonego w Alpach Francuskich. Mnisi z zakonu kartuzów wiodą życie według starych rytuałów, z dala od cywilizacji. Większość czasu spędzają samotnie w celach. Modlą się, wykonują codzienne prace, szyją habity, spożywają posiłki. Tylko w niedzielę i święta siadają wspólnie przy stole, a później udają się na spacer w góry. Najważniejszym przesłaniem filmu jest to, że w tym
absolutnym oddzieleniu od świata i cywilizacji można czuć się szczęśliwym oraz odnaleźć sens życia.
Zrozumienie świata ciszy nie byłoby możliwe bez odwołania do komunikacji wspomagającej i alternatywnej (AAC, Augmentative and Alternative Communication). Osoby z niepełnosprawnością słuchową nie mogą porozumiewać się werbalnie, co ma wpływ na ich funkcjonowanie społeczne, fizyczne, a nawet intelektualne. Mogą jednak korzystać z AAC, która obejmuje różne rodzaje niewerbalnych metod porozumiewania się zastępujących mowę. Komunikację wspomagającą i alternatywną możemy podzielić na różne systemy: manualne (oparte na gestach i ruchach rąk, ze szczególnym uwzględnieniem dłoni), graficzne (wykorzystujące wizualne reprezentacje dźwięków, słów i pojęć), dotykowe, a wreszcie łączone, zawierające kilka spośród wymienionych sposobów porozumiewania się. Wybór rozwiązania wynika z indywidualnych potrzeb użytkowników. Badania nad AAC udowadniają dużą skuteczność tych metod i ich ogromne znaczenie dla osób, które z nich korzystają (tym zagadnieniom warto poświęcić odrębny artykuł). Jako trener często stosuję zdywersyfikowane podejścia edukacyjne. Prowadząc szkolenia wspólnie z osobami z różnymi typami niepełnosprawności, uświadamiam sobie, jak można być efektywnym i skutecznym w komunikacji, a także jak wiele można się od uczestników tych spotkań nauczyć, doskonaląc swój warsztat trenerski. To także jedna z lekcji umiejętnego zarządzania ciszą.
Ros Ollin, brytyjski naukowiec i pedagog z Uniwersytetu w Huddersfield w swoim artykule Silent pedagogy and rethinking classroom practice3 opisał podstawowe aspekty ciszy w procesie uczenia się. Daje ona szansę na niezależne myślenie bez ingerencji trenera, wykładowcy, nauczyciela i innych osób. Kluczem do jej wykorzystania jest świadomość, czemu ona służy. Warto się zastanowić, czy tworzy strefę komfortu i bezpieczeństwa, umożliwia lepsze przyswajanie treści, a może ułatwia wyłączenie się z aktywności i świadczy o braku zainteresowania.
Umiejętne stosowanie ciszy wymaga odpowiedniej analizy grupy odbiorców i ich potrzeb. Z kolei Paul Savage – fiński badacz z Uniwersytetu Aalto, zajmujący się przedsiębiorczością, innowacjami i umiejęnościami komunikacyjnymi – zachęca, aby przygotowując zajęcia, postawić sobie kilka pytań (i starać się na nie znaleźć właściwe odpowiedzi). Na potrzeby tego artykułu pozwoliłem sobie zmodyfikować te pytania i dostosować je do obszaru edukacji dorosłych:

  • Jak podczas szkolenia budować balans między produktywnym mówieniem a produktywnym milczeniem?
  • W jaki sposób wprowadzić ciszę do prezentacji i wystąpienia, aby słuchaczom dać czas na przemyślenie przekazywanych treści?
  • W jaki sposób w planie szkolenia wprowadzić czas i przestrzeń na ciszę. Jak ona wpłynie na interakcje uczestników?
  • Kiedy warto przedyskutować z uczestnikami szkolenia znaczenie ciszy dla dobrej komunikacji?

Na podstawie dostępnych publikacji oraz własnych doświadczeń stworzyłem listę rekomendacji dla trenerów i osób zajmujących się nauczaniem dorosłych.

  • Podczas prezentacji stosuj 4–6-sekundowe przerwy, dając uczestnikom czas na przemyślenie przekazywanych treści.
  • Adaptuj na swoje potrzeby metody wykorzystywane w komunikacji wspomagającej i alternatywnej.
  • Korzystaj z ilustracji lub gestów – w niektórych sytuacjach mogą być o wiele mocniejszymi środkami przekazu niż słowa.
  • Przygotuj grupę do wprowadzenia ciszy – wyjaśnij, dlaczego to robisz i jaki dzięki temu chcesz osiągnąć efekt.
  • Stwórz przestrzeń do refleksji oraz medytacji. Sala edukacyjna i jej zagospodarowanie powinny sprzyjać skupieniu.
  • Ograniczaj ilość przekazywanych treści, ich natłok może utrudnić odpowiednie skorzystanie z czasu ciszy.
  • Nie wymuszaj natychmiastowej reakcji uczestników. Zgodnie z tym, co pisze Daniel Kahneman w książce Pułapki myślenia4, potrzebujemy czasu, aby myśleć wolno. To właśnie dzięki ciszy wchodzimy w głąb własnych procesów myślowych i unikamy pułapek szybkiego myślenia.
  • Natychmiastowa reakcja, bez chwili zatrzymania, prowadzi nas często do błędnych wniosków i złych decyzji.
  • Nie wkraczaj w sferę osobistą uczestników. Nie „wyciągaj” ich na siłę do odpowiedzi.
  • Stwórz atmosferę bezpieczeństwa, dzięki której będą mogli zbudować interakcje z tobą i innymi uczestnikami szkolenia.
  • Na koniec najważniejsze – analizuj potrzeby uczestników, rozważnie zarządzaj czasem i przestrzenią ciszy.

John Cage stworzył utwór 4’33”. Nie zawiera on żadnej nuty. Prapremiera odbyła się 29 sierpnia 1952 roku w Maverick Concert Hall w Woodstock, w stanie Nowy Jork. Wykonawca, młody pianista David Tudor, usiadł przy instrumencie, wyjął stoper (przeznaczony do mierzenia czasu poszczególnych części kompozycji), opuścił pokrywę klawiatury i siedział bez ruchu 30 sekund. Po zakończeniu podniósł ją z powrotem i po chwili znowu opuścił. Czynności powtórzył dwa razy. Takie wykonanie utworu spotkało się z gwałtowną reakcją publiczności. Z jednej strony z irytacją, z drugiej z głośnymi komentarzami. Autor utworu jednoznacznie ocenił zachowanie publiczności: „Nie zrozumieli przesłania. Nie istnieje nic takiego, jak cisza. Sądzili, że to cisza, bo nie potrafili słuchać, a przestrzeń była pełna niespodziewanych dźwięków. W pierwszej części
można było usłyszeć szum wiatru dochodzący spoza budynku. W części drugiej krople deszczu zaczęły bębnić po dachu, a w trzeciej sama publiczność zaczęła wydawać różne interesujące dźwięki, kręcąc się na siedzeniach, szepcząc, a nawet wychodząc”5.
Lekcja muzyki Johna Cage’a ma także swoje przesłanie. Drodzy Czytelnicy, pozostawiam Was w przestrzeni ciszy – zostańcie w niej sami ze swoimi myślami i interpretacjami. A więc: ciszo trwaj...

1. Olearczyk, T. (2016). Cisza w edukacji szkolnej. Kraków: Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego
2. Tamże, s. 9
3. Olin, R. (2008). Silent pedagogy and rethinking classroom practice: structuring teaching through silence rather than talk. Cambridge Journal of Education, 38(2), 265–280
4. Kahneman, D. (2012). Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym. Poznań: Media Rodzina

Źródło: platforma EPALE https://epale.ec.europa.eu/pl